Samotność to naturalny stan człowieka.
Nie wiem jak Ty, ale ja jestem daleka od ideału. Niestety.
Jestem słomianym zapałem, chodzącym brakiem wytrwałości. Jestem huśtawką nastrojów. A to wszystko nie sprzyja sukcesom. Jednym słowem, zamierzone cele osiągam wielkim nakładem sił. Nie zawsze znajduję ją wewnątrz siebie. By do czegoś dojść często potrzebuję pozytywnych wzorców. Miejsc i przypisanych im ludzi.
Jedno z nich znajduje się niedaleko mnie. Jest wspaniałym przykładem wytrwałości i siły marzeń. Ilekroć brakuje mi motywacji, czy dopada mnie beznadzieja pędzę w to magiczne miejsce naładować akumulatory. I pogadać z Człowiekiem.
Jedno z nich znajduje się niedaleko mnie. Jest wspaniałym przykładem wytrwałości i siły marzeń. Ilekroć brakuje mi motywacji, czy dopada mnie beznadzieja pędzę w to magiczne miejsce naładować akumulatory. I pogadać z Człowiekiem.
Po resztę zdjęć i tekstu zapraszam do mnie na stronę:
Byłam na Twojej stronie internetowej,przeczytałam i jestem pełna podziwu:)))Twój wujek jest niezwykłym człowiekiem i powinniśmy brać z niego przykład:)))co do samotności o której piszesz masz rację,czasem trzeba się tylko odważyć i powiedzieć o swoich marzeniach a samotność znika:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńJa również czasami odczuwam samotność i jakąś pustkę wokół siebie. Czuję, że życie przelatuje mi przez palce i nie odnajduje w sobie sposobu jak wybrnąć z tej ślepej uliczki:( Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWow! Brakuje słów. Jestem oczarowana.
OdpowiedzUsuń